Montaż powietrznych pomp ciepła. Bezbłędny split

Pompy ciepła, zwłaszcza typu split, wymagają specjalistycznej wiedzy osoby instalującej – błędy będą powodowały wyższe koszty eksploatacji i ostateczne niezadowolenie klienta. Na co więc powinniśmy zwrócić uwagę?

Powietrzne pompy ciepła w ostatnich latach zdobyły dużą popularność na rynkach zachodniej Europy. Również w Polsce coraz większa liczba inwestorów skłania się ku temu rozwiązaniu ze względu na stosunkowo niskie koszty inwestycyjne. Postęp technologiczny zmniejszył różnicę w kosztach eksploatacji w stosunku do pomp ciepła wykorzystujących ciepło z gruntu lub wody, dlatego coraz częściej inwestorzy wybierają ten typ urządzenia do ogrzewania swoich domów. Pompy ciepła, zwłaszcza typu split, wymagają jednak specjalistycznej wiedzy osoby instalującej – błędy będą powodowały wyższe koszty eksploatacji i ostateczne niezadowolenie klienta. Na co więc powinniśmy zwrócić uwagę? Najważniejsze z punktu widzenia projektowego to odpowiednia, czyli jak najniższa temperatura zasilania instalacji grzewczej.

Pompa ciepła będzie idealnym rozwiązaniem w instalacjach z niskim parametrem zasilania, tj. 30-35oC na wyjściu z pompy ciepła. Warto walczyć nawet o 1 K różnicy zasilania, ponieważ wg szacunków przekłada się on nawet do 6% w kosztach użytkowania.

W trakcie projektu

Na etapie projektowania budynku/instalacji należy zadbać o:

  • Ogrzewanie podłogowe w całym domu. Łączenie odbiorników ciepła o różnych temperaturach zasilania, np. grzejników i ogrzewania podłogowego lub konwektorów, jest w przypadku wykorzystania pomp ciepła lub kotłów kondensacyjnych traktowane jako błąd w sztuce. Nawet jeśli będziemy mieli tylko jeden grzejnik pracujący na wyższym parametrze temperaturowym, a reszta będzie ogrzewana przez ogrzewanie płaszczyznowe, to i tak całościowa efektywność instalacji spadnie do wartości wynikającej z najwyższej temperatury. W takich sytuacjach warto przemyśleć dogrzewanie tego grzejnika, np. grzałką elektryczną.
  • Rury w ogrzewaniu podłogowym powinny być ułożone z dużym zagęszczeniem. W tym momencie standardem staje się ułożenie rur w odstępach 8-10 cm. Daje to możliwość uzyskania zakładanej mocy z parametrem zasilania instalacji o kilka Kelvinów niższym niż w układach tradycyjnych.
  • Wykładzina podłogowa – najlepiej jeśli będzie się charakteryzowała wysokim współczynnikiem przewodzenia ciepła. Dobrze sprawdzą się tutaj płytki ceramiczne lub kamienne. Decydując się na panele lub parkiet drewniany, należy wykorzystać materiały specjalnie przystosowane, o mniejszej grubości, a jednocześnie z możliwie niskim współczynnikiem oporu cieplnego.
  • Należy unikać podgrzewania wody użytkowej w jednym zbiorniku łączonym z buforem. Jeśli już jednak zostanie podjęta decyzja o tego typu układzie, należy pamiętać o wyznaczeniu stref czasowych w których ma być osiągany żądany parametr wody. W pozostałym okresie lepiej dogrzewać wodę przepływowym ogrzewaczem, niż cały bufor podgrzewać do wysokiej temperatury.
  • Najlepiej zaprojektować układ w taki sposób, żeby wyjście z pompy ciepła bezpośrednio zasilało instalację ogrzewania z pominięciem bufora. W tym przypadku bufor (może być niewielki, a czasami w ogóle go nie ma) jest podpinany do powrotu instalacji. W ten sposób nie ma zmieszania wody w sprzęgle hydraulicznym lub buforze i osiągamy wyższą efektywność instalacji.

W trakcie montażu

Na co należy zwrócić uwagę na etapie montażu urządzenia?

  • Po pierwsze, na warunki w instrukcji określające odległości pompy od ścian. Odległość od strony parowacza i wentylatora będzie decydowała o ilości powietrza przetłaczanego, a więc i o ilości energii darmowej, którą uda nam się uzyskać. Jeśli przepływ będzie zblokowany, więcej pracy będzie musiała wykonać sprężarka.
  • Po drugie, za nisko zamontowane urządzenie może zostać zasypane śniegiem. W tym przypadku wentylator może nie być w stanie przetłoczyć wystarczającą ilość powietrza i urządzenie może przestać pracować. Przy częściowym zasypaniu śniegiem spadnie efektywność urządzenia.
  • Po trzecie, na zadaszenie jednostki zewnętrznej. Padający śnieg lub marznący deszcz może powodować wzrost częstotliwości rozmrażania parowacza, a więc i spadek całkowitej efektywności urządzenia.
  • Po czwarte, warto dobrze zaizolować rurociąg chłodniczy pomiędzy jednostką wewnętrzną i zewnętrzną. Wysoka różnica temperatur pomiędzy otoczeniem a czynnikiem chłodniczym za sprężarką może powodować duże straty ciepła. Zagadnienie staje się poważniejsze, gdy odległość między jednostką zewnętrzną i wewnętrzną wzrasta.
  • Po piąte, przepływ przez skraplacz musi mieć wartość zgodną z założoną dla danego urządzenia. Najłatwiejsze będzie dla nas zaprojektowanie instalacji wody w taki sposób, żeby uniknąć zbyt dużych oporów przepływu wody.
  • I po szóste – należy zamontować rurociąg chłodniczy ze spadkiem na zewnątrz budynku. Jeśli rury chłodnicze będą mokre, np. od padającego deszczu, krople deszczu nie będą powodowały zawilgocenia ściany budynku.

Ale to nie wszystko…

Z punktu widzenia komfortu użytkowania należy zwrócić jeszcze uwagę na:

  • Odpływ kondensatu – najlepiej jeśli pompa będzie zlokalizowana w takim miejscu, żeby wypływający kondensat nie przeszkadzał w użytkowaniu posesji. Wyklucza się montaż urządzenia nad ciągami pieszymi lub jezdnymi (może wystąpić oblodzenie nawierzchni zamarzającym kondensatem).
  • Hałas generowany przez urządzenie – należy zachować min. odległości wynikające z wytycznych dla stref mieszkaniowych, śródmiejskich czy też publicznych. Inny hałas dopuszczalny jest w okresie dziennym i nocnym.
  • Rurociąg poprowadzony przez ścianę budynku powinien mieć kompensację drgań. Najważniejsze jest stosowanie odpowiednich przepustów ściennych pozwalających na tłumienie drgań wchodzących w ściany budynku oraz odpowiednie wygięcie rur chłodniczych, tak żeby drgania tłumiły się samoistnie.

Szymon Piwowarczyk

Źródło: https://www.instalator.pl/2015/05/montaz-powietrznych-pomp-ciepla-bezbledny-split/

Dodaj komentarz