Dlaczego w klimatyzacji domowej praktycznie nie dobija się czynnika?

Często rozmawiając z klientami o klimatyzacji domowej, widzimy, że z pewną dozą niepewności podchodzicie do informacji, że do instalacji nie trzeba dobijać czynnika chłodniczego. Wcale nas to nie dziwi - w końcu większość z nas posiada w samochodzie klimatyzację i regularnie co roku udaje się do serwisu, aby uzupełnić gaz. Dlaczego nie trzeba tego robić w klimatyzacji domowej? Czy chcemy Was oszukać i naciągnąć na pieniądze a po roku urządzenie przestanie chłodzić? W dzisiejszym poradniku odpowiemy na te pytania.

O ile zasada działania i główna funkcja klimatyzacji domowej i samochodowej jest zbieżna, to budowa tych instalacji mocno się od siebie różni. Przede wszystkim chodzi o materiał, z którego wykonywania jest część chłodnicza. Instalację w budynku wykonujemy na sztywnych, miedzianych rurach. Układ ten jest szczelny. Jeśli instalacja jest prawidłowo wykonana, regularnie wykonywane są przeglądy, to wyciek czynnika chłodniczego w instalacji domowej praktycznie się nie zdarza. Jedyny przykry incydent rozszczelnienia instalacji wykonywanej przez ekotak miał miejsce kiedy tynkarze wykonując elewację zaczęli szarpać za rury, żeby ułożyć styropian dookoła nich i uszkodzili rurociąg. Można powiedzieć, że konieczność uzupełniania czynnika chłodniczego w dobrze wykonanej instalacji klimatyzacji jest podobna do konieczności dobijania tego czynnika w nowoczesnej lodówce, czyli zerowa.

W samochodzie sytuacja jest trochę inna. Samochód się rusza, pracuje, wpada w dziury. W przeciwieństwie do klimatyzacji w budynku instalacja klimatyzacji w pojazdach zrobiona jest przy użyciu gumowych wężyków. To one są najczęstszą przyczyną nieszczelności instalacji i konieczności cyklicznego uzupełniania czynnika chłodniczego.

Warto wspomnieć, że w obu przypadkach ważne jest świadome korzystanie z klimatyzacji. Wbrew pozorom większy komfort w chłodzonym pomieszczeniu osiągniemy, ustawiając niewielką różnicę między temperaturą zewnętrzną a temperaturą ustawioną na urządzeniu, ponieważ powietrze nie będzie nadmiernie przesuszone. Przy większych różnicach pomiędzy temperaturą zadaną a temperaturą wewnątrz budynku czy samochodu, wykrapla się dużo wilgoci i nie dość, że powietrze jest suche, to użytkownik odnosi nieprzyjemne wrażenie lepkości.

Klimatyzacja domowa może nam świetnie służyć długie lata. Pamiętajmy tylko o tym, że kluczem do sukcesu są systematyczne przeglądy instalacji oraz umiejętne użytkowanie.

Koniecznie zobacz nasz artykuł dotyczący klimatyzacji dla alergików, w którym zdradzamy, jakie marki samochodowe korzystają z klimatyzacji Panasonic z technologią nanoeX.